Dwernik Kamień

DSC_0691a1

Ja tylko jestem kamieniem
I jako niemowlę tu,
Objęty matki ramieniem,
Cichego używam snu.

Ledwie świt ducha półsenny
Mnie z łona martwości zwie
I w mojej piersi kamiennej
Poczuciem istnienia tchnie.

Jeszczem związany łańcuchem
W szeregu bezwiednych brył
Z ogólnym natury duchem,
Z kolebką bezwiednych sił.
…                   Kamień, A. Asnyk

Trasa: Nasiczne – Dwernik Kamień – (Szepit) – Nasiczne.

Długość trasy około 6 km (16 km), czas przejścia do 2 godzin (6 godz.).

Atrakcyjny spacer na jeden z bardziej urokliwych bieszczadzkich szczytów. Krótka w pierwszym wariancie, łatwa i dobrze oznakowana trasa jest jedną z tych, które można pokonać nie dysponując dużą ilością czasu. Przyjechaliśmy w Bieszczady, do zachodu słońca pozostało jeszcze kilka godzin, cóż wówczas począć? Ano, wspiąć się na Dwernik – Kamień i cieszyć oczy fantastyczną panoramą bieszczadzkich połonin. A jeżeli czasu i chęci mamy więcej, warto szlak wydłużyć i zejść do wodospadu Szepit (w nawiasach podaję dane wydłużonej trasy).

DSC_0667b
Dwernik – Kamień (1004)

Dwernik – Kamień (1004 m n.p.m.), dawniej zwany Holicą, również Magurą, znajduje się między miejscowościami Zatwarnica i Nasiczne. Stanowi północno – wschodnią odnogę Połoniny Wetlińskiej, gdyż leży w grzbiecie opadającym z Hasiakowej Skały w kierunku Sanu. Szczyt jest skalisty, od strony południowej pozbawiony jeszcze drzew i ozdobiony kilkoma ładnymi wychodniami z piaskowca.

Szlaków i możliwości wejść na szczyt jest kilka. Od strony północnej można podejść z Zatwarnicy czerwoną ścieżką historyczno – przyrodniczą „Przysłup Caryński – Krywe n. Sanem”. Od zachodu podejdziemy zieloną ścieżką przyrodniczo – historyczną „Hylaty”. Natomiast ze wschodu do szczytu dotrzemy wspomnianą wcześniej czerwoną ścieżką historyczno – przyrodniczą „Przysłup Caryński – Krywe n. Sanem” i częściowo pokrywającą się z nią zieloną ścieżką przyrodniczą „Dwernik – Kamień”.

DSC_0633b
Ścieżka przyrodnicza „Dwernik – Kamień”

Najszybsze podejście wiedzie ścieżką przyrodniczą „Dwernik – Kamień” z Nasicznego. Jadąc od strony Brzegów Górnych mijamy miejscowość Nasiczne i tuż przed mostem nad potokiem Nasiczniański skręcamy w lewo na niewielki parking. Jest to punkt początkowy ścieżki przyrodniczej, która aż do polanki podszczytowej pokrywa się ze ścieżką historyczno – przyrodniczą „Przysłup Caryński – Krywe n. Sanem” i tu zaczynam wędrówkę. Ruszam z parkingu w kierunku północnym, mijam miejsce na ognisko i przekraczam niewielki strumyk wpadający do potoku Nasiczniański. Skręcam w lewo i zaczynam dosyć stromo wspinać się kamienistą drożyną. Przechodzę obok pierwszego przystanku ścieżki przyrodniczej. Z tablicy można się dowiedzieć o nasadzeniach drzewostanu modrzewiowego, zagrożeniach i sposobach ochrony. Po kilkunastu minutach wspinania docieram do stokówki Nasiczne – Zatwarnica, gdzie można odpocząć na przygotowanych ławeczkach. Obok ławeczek kolejna tablica z informacjami na temat pielęgnacji lasu. Stąd widok ograniczony do kierunku południowo – wschodniego. Na pierwszym planie widoczne zalesione wzgórze Caryńska (928), zza którego wychyla się Połonina Caryńska.

DSC_0687b
Wychodnia skalna na szczycie

Ruszam dalej zgodnie z oznaczeniem, przecinam stokówkę i wychodzę na pnący się w górę dukt. Ścieżka trawersuje zbocze porośnięte bukowym lasem i doprowadza do malowniczej skałki. Jest to drugi przystanek ścieżki przyrodniczej. Charakterystycznym elementem tego miejsca jest zbudowana z piaskowca krośnieńskiego wychodnia skalna. Za skałką dróżka skręca ostro w lewo i zaczyna nieznacznie opadać. Przechodzę rozwidlenie dróg leśnych i zgodnie ze znakami idę w prawo. Dukt teraz łagodnie pnie się w górę, mijam trzeci przystanek ścieżki – Świerki. Maszeruję w górę parowem porośniętym rzadkimi bukami, skręcam w prawo i dochodzę do przełączki z ławeczką. W tym miejscu szlaki się rozchodzą i oznakowanie może być nieco mylące. Tu żegnam odbijającą w prawo zieloną ścieżkę przyrodniczą „Dwernik Kamień” i idę zgodnie z czerwonymi znakami. Czyli skręcam w lewo i zaczynam podejście wąską ścieżką, która po chwili wyprowadza mnie na szczyt. Ograniczoną długą grzędą, wśród ładnych wychodni, docieram do najwyższego punku szczytu i tablicy informacyjnej czwartego przystanku ścieżki przyrodniczej. Na skałkach zamocowano kilka tablic upamiętniających miłośników gór. Jest tu również ławeczka, na której można odpocząć i rozkoszować się widokami. Roztacza się stąd ładny widok od południowego wschodu przez południe po zachód. Pięknie prezentują się sąsiednie szczyty: Jawornik i Magura Stuposiańska, a za nimi rysują się ostre kontury masywu Tarnicy i łagodniejsze kształty Połoniny Caryńskiej, Wetlińskiej i Rawek.

Wodospad Szepit

W tym miejscu, ci co planowali tylko wejście i zejście, zazwyczaj zawracają. Niektórzy jeszcze podchodzą około trzystu metrów do grobów nieznanych żołnierzy z okresu I wojny. A ja proponuję dodatkową i nietrudną, dziesięciokilometrową pętelkę do wodospadu Szepit. Ruszam grzbietem w kierunku zachodnim. Po kilkudziesięciu metrach dochodzę do rozgałęzienia szlaków w niewielkim obniżeniu terenu. Tu czerwone znaki ścieżki hist. – przyr. „Przysłup Caryński – Krywe nad Sanem” łączą się z zielonymi znakami, biegnącej z południa na północ ścieżki hist. – przyr. „Hylaty”. Idę zgodnie z czerwonymi i zielonymi znakami w kierunku północnym, wchodzę na kolejny wierzchołek. Znajdują się tu tablice informacyjne o prowadzonych działaniach wojennych w tym rejonie w okresie I wojny światowej. Fragmenty umocnień można dostrzec w terenie jeszcze dzisiaj, a nieco na uboczu znajdują się pozostałości cmentarza wojennego. Kontynuuję marsz w kierunku północnym wyraźną ścieżką wijącą się grzbietem porośniętym dorodną buczyną. Po kilometrze marszu pokonuję Magurkę (887), czyli ostatni wierzchołek Dwernika Kamienia na północnym grzbiecie. Stąd zaczyna się dosyć łagodne, ale monotonne schodzenie do doliny, gdyż do pokonania pozostało około trzystu metrów różnicy wysokości. Po kolejnym kilometrze docieram do starej drogi zrywkowej. Tu żegnam skręcający w prawo szlak czerwony i zgodnie z zielonymi znakami odbijam w lewo, by po około dwóch kilometrach dotrzeć do szutrowej drogi biegnącej wzdłuż potoku Hylaty do Zatwarnicy. Skręcam w prawo i po pięciuset metrach osiągam cel – wodospad Szepit, który można podziwiać z platformy widokowej. Opis pominę, gdyż wspominałem o nim tutaj. Po krótkim odpoczynku ruszam dalej. Maszeruję szutrową drogą w kierunku południowym, mijam skrzyżowanie z drogą zrywkową, którą schodziłem do wodospadu i po niecałych tysiąc pięciuset metrach, zgodnie z zielonymi znakami, skręcam w lewo. Dwoma, długimi po ok. pięćset metrów każdy, zakosami trawersuję zbocze południowej grani Dwernika Kamienia. Wychodzę na grzbiet i wędruję w kierunku wschodnim wśród dorodnych buków, podziwiając wyłaniające się z gęstwiny okazałe wychodnie skalne. Po dwóch kilometrach spokojnego marszu pokonuję niewielkie obniżenie i wąską ścieżką wspinam się na główną grań Dwernika Kamienia, zamykając pętlę.

Ze szczytu wracam tym samy szlakiem, którym kilka godzin wcześniej podchodziłem i po czterdziestu minutach dochodzę do parkingu, gdzie kończę wycieczkę.

Rok 2024

Rok 2013

Click to rate this post!
[Total: 68 Average: 4.9]

2 komentarze do “Dwernik Kamień

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *