Wzniesienia Mławskie

DSC_0937a2

Długa, prawie 55 kilometrowa, wycieczka rowerowa na pograniczu województw mazowieckiego i warmińsko – mazurskiego. Szlak zróżnicowany geologicznie i niezwykle interesujący pod względem historycznym oraz turystycznym. Trasa wiedzie drogami asfaltowymi, polnymi i leśnymi wśród malowniczych morenowych wzniesień.

          Wzniesienia Mławskie to mezoregion fizycznogeograficzny w północno-środkowej Polsce, zamykający północno-zachodnią część Niziny Północnomazowieckiej. Region graniczy od północy z Równiną Mazurską i Garbem Lubawskim, od zachodu z Równiną Urszulewską i Równiną Raciąską, od wschodu z Wysoczyzną Ciechanowską i  z Równiną Kurpiowską. Mezoregion jest morenową wysoczyzną o wysokościach przekraczających nieco dwieście metrów n.p.m., o bezjeziornej powierzchni. Swój kształt zawdzięcza zlodowaceniu środkowopolskiemu. W obrębie Wzniesień Mławskich przeważają obszary rolnicze, a kompleksy leśne występują już tylko na obrzeżach.

DSC_0974a-art
Kościół św. Trójcy

          Zaparkowałem samochód w centrum Mławy, tuż przy kościele św. Trójcy. Przygotowanie roweru, wyposażenia, rzut oka na mapkę i ruszam ulicą Stary Rynek, a następnie 18 stycznia. Kierowałem się na  Nową Wieś, ale w międzyczasie przypomniał mi się widziany wcześniej kirkut i zamiast w Nowowiejską skręciłem w ulicę Browarną. Następnie w lewo, w ulicę Warszawską i po przejechaniu skrzyżowania z DK nr 7 zatrzymałem się przy bramie dawnego cmentarza żydowskiego. Jak wiele innych tego typu obiektów, tego też los nie oszczędził. Na przestrzeni lat podejmowano mniej lub bardziej udane próby uporządkowania terenu. Aktualnie trawiaste wzgórze jest ogrodzone a na samym szczycie wzniesiono monumentalny pomnik. Siedem kolumn,  zbudowanych z fragmentów potłuczonych macew, symbolizuje ozdobny  świecznik – menorę – jeden z najstarszych symboli narodu żydowskiego.

DSC_0884a-a
Bunkier nr 41

          Kieruję się popularną 7-ką na północ i po przejechaniu jednego kilometra skręcam w prawo w ulicę Nowowiejską. Po kolejnym kilometrze skręcam w lewo, w żwirową drogę. Przecinam nieczynną linię kolejki wąskotorowej i wyjeżdżam na otwartą przestrzeń. Polna droga malowniczo wije się wśród rozległych łąk, a horyzont zamyka profil zalesionych wzgórz. Po niecałych trzech kilometrach wjeżdżam w las i docieram do skraju wsi Uniszki – Cegielnia. Skręcam w prawo i leśną drogą z początku lasem, następnie jego skrajem przemieszczam się w kierunku wschodnim. Po kolejnych dwóch kilometrach zatrzymuję się na skrzyżowaniu dróg we wsi Stara Sławogóra. Chwila zadumy przy zbiorowej mogile 54 żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku i dalej w drogę. Kontynuuję jazdę leśną drogą. Tuż za lasem mijam po lewej stronie, ulokowany na niewielkim wzniesieniu, jeden z bunkrów (nr 43) mławskiej linii obronnej. Na skraju wsi Windyki skręcam w lewo i kontynuuję jazdę ulicą Windycką w kierunku Mławy. Mijam kolejne bunkry, pierwszy (nr 42) po lewej stronie w zaroślach, drugi (nr 41) na polu po prawej stronie. Po przejechaniu około kilometra skręcam w prawo i wpierw przez niewielki lasek, następnie wśród pól docieram do Uniszek Zawadzkich. Jadąc w otwartym terenie po lewej stronie widoczna jest linia bunkrów i schronów. Tego typu obiekty będą mi towarzyszyły praktycznie przez całą trasę. Na mławską pozycję umocnioną składało się 49 bunkrów żelbetonowych, kilkanaście schronów drewniano – ziemnych, zapory przeciwczołgowe i sieć okopów. Większość przetrwała do dnia dzisiejszego, dzięki czemu pozycja mławska zaliczana jest do najlepiej zachowanych zespołów lekkiej fortyfikacji okresu międzywojennego w Polsce. Na skrzyżowaniu w centrum wsi skręcam w lewo na DK-7 i po pięciuset metrach zjeżdżam w prawo w ulicę Okrężną. Po dwóch kilometrach jazdy najpierw klonową aleją, następnie skrajem lasu skręcam w lewo i po kolejnych dwóch kilometrach zatrzymuję się na krótki odpoczynek nad urokliwymi oczkami wodnymi w pobliżu osady Krajewo.

DSC_0924a-a
Cmentarz wojenny w Mławce

          Po odpoczynku ruszam dalej w kierunku zachodnim i po ośmiu kilometrach kluczenia leśnymi piaszczystymi ścieżkami docieram do miejscowości Mławka. Kilkaset metrów za wsią, na zalesionym wzgórzu, znajduje się cmentarz żołnierzy armii niemieckiej. Spoczywają tutaj żołnierze polegli podczas I i II wojny, ich liczba przekracza jedenaście tysięcy. Na głównym placu znajduje się krzyż centralny otoczony granitowymi tablicami z nazwiskami poległych. Szczątki pochowano w kwaterach oznaczonych symbolicznymi grupami krzyży. Jadę dalej w kierunku południowym drogą wojewódzką nr 544 Iłowo – Mława. Po dwóch kilometrach skręcam w prawo w leśną ścieżkę i wzdłuż rzeki Mławka docieram do Zalewu Ruda. Oddano go do użytku w 1976 roku poprzez  spiętrzenie wód rzeczki Mławka, na jej trzydziestym kilometrze. Miał pełnić rolę zbiornika retencyjnego dla potrzeb nawadniania użytków rolnych, ale nigdy nie zrealizował tego zadania. Za to, malowniczo położony w niecce otoczonej lesistymi wzniesieniami, stał się miejscem letniego wypoczynku okolicznych mieszkańców i rajem dla wędkarzy. W sezonie funkcjonuje tutaj plaża, strzeżone kąpielisko z drewnianymi pomostami  i czynne są wypożyczalnie sprzętu wodnego. Jadę ścieżką wzdłuż południowego brzegu Zalewu, w zaroślach migają bunkry mławskiej pozycji obronnej.

DSC_0961a-a
Dwór w Krępie

          Po przekroczeniu zapory zamykającej Zalew wjeżdżam do lasu i po pięciu kilometrach mijam zabudowania nadleśnictwa Dwukoły. Po kolejnych trzech kilometrach jazdy skrajem lasu, drogą będącą jednocześnie fragmentem granicy województw mazowieckiego i warmińsko – mazurskiego, docieram do wsi Krępa. Nazwa dziwnie znajoma? To przecież w tym majątku Maria Dąbrowska osadziła część akcji swej najważniejszej powieści.


„…Pola przytykające do drogi, co szła między cmentarzem i lasem, należały już do dóbr Krępa, w których Bogumił Niechcic był rządcą. Często go też tam w swoich wycieczkach spotykała, to na koniu, to pieszo, i zawsze wtedy towarzyszył jej aż do posesji Ładów…”
.                                                                                                  M. 
Dąbrowska, Noce i Dnie, T1 Bogumił i Barbara

Na południowym skraju wsi, w otoczeniu resztek parku stoi dziewiętnastowieczny murowany dwór, wykorzystywany obecnie jako budynek wielorodzinny i kilka zabudowań gospodarskich. Całość mocno nadszarpnięta zębem czasu i …

          Kieruję się na Turzę Małą. Asfaltowa droga wiodąca wśród pól i zagajników po czterech kilometrach doprowadza mnie do centrum wsi. Na skrzyżowaniu skręcam w lewo, w drogę wojewódzką nr 563 Rypin – Mława i po siedmiu kilometrach docieram do Mławy. Tuż przed dworcem kolejowym wjeżdżam na drogę 544, dojeżdżam nią do rynku i punktu, z którego kilka godzin wcześniej rozpoczynałem wycieczkę. Zachodzące słońce ładnie oświetla budynki i zachęca do spaceru. Z aparatem w dłoni ruszam na krótką przechadzkę. Zainteresowanie wzbudza barokowy ratusz z wielokątną wieżą zegarową i neobarokowy kościół farny z dwuwieżową fasadą. Niewątpliwą ozdobą Rynku są również, znajdujące się na przeciwko ratusza, secesyjne kamienice.

Szlak rowerowy

Mlawa-trasa
Trasa przejazdu

Bibliografia

1) Starostwo Powiatowe w Mławie Szlaki turystyczne.
2) Portal Mazowsze Wzniesienia Mławskie.
3) Mława Twoje miejsce – Twój czas Szlaki turystyczne w okolicach Mławy.
4) Wikipedia Mława.
5) Wikipedia Wzniesienia Mławskie.
6. Mławskie fortyfikacje Bitwa pod Mławą.

Click to rate this post!
[Total: 46 Average: 4.9]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *