Wreszcie opracowałem i zamieściłem jeden z najpopularniejszych bieszczadzkich szlaków: Ustrzyki Górne – Szeroki Wierch – Tarnica – Wołosate. Opis wzbogaciłem jeszcze „ciepłymi”, bo majowymi zdjęciami. Na tym szlaku nie mam szczęścia do ładnej pogody. Pierwszy raz szedłem nim w strugach deszczu, kolejne przejścia wypadały w pochmurne dni. W tym roku przynajmniej podstawa chmur była dosyć wysoko ponad szczytami…