Kolejny majowy poranek, pogoda niepewna, chociaż z wyraźną tendencją do poprawy. Ruszam z parkingu w Ustrzykach Górnych. W planach wejście na Caryńską, zejście do Przełęczy Wyżniańskiej, podejście na Rawki i powrót niebieskim szlakiem z Wielkiej Rawki do Ustrzyk Górnych. Całość około 20 km. W trakcie podchodzenia pogoda się poprawiła, zaświeciło słońce ale wiał silny wiatr. Szlak łatwy, bez niespodzianek i niezwykle widokowy. Po 50 minutach byłem już na grzbiecie połoniny, wiatr rozpędził chmury i można było cieszyć oczy dalekimi panoramami. Pogoda chyba wystraszyła innych wędrowców, gdyż na Połoninie byłem zupełnie sam. Pierwszego człowieka spotkałem dopiero przy granicy lasu schodząc do Przełęczy Wyżniańskiej…
Zdjęcia wzbogaciły opisywany kilka lat temu szlak z Brzegów Górnych na Caryńską.