Źródła potoku Hulski wybijają z północnego stoku Smereka na wysokości ok. 1000 m. Posiłkując się kilkoma niewielkimi dopływami wody strumienia nieustannie drążą wąwóz między zalesionymi zboczami Stołów od zachodu i Magurki od wschodu. Pokonując ponad 500 m. różnicy wysokości potok nabiera prędkości, dziarsko przepływa przez dolinę nieistniejącej już wsi Hulskie, by po niecałych dziesięciu kilometrach od źródeł wpaść z impetem do Sanu, dokładnie naprzeciwko wzgórza Hulskie (846). Impet potoku kiedyś był wykorzystywany do napędu koła młyńskiego. Dziś po młynie pozostały tylko zakrzaczone fragmenty.
Mniej więcej w połowie długości strumień spływając z progów skalnych tworzy dwa malownicze wodospady…
Archiwum kategorii: Góry
Hyrlata
Niedługa i niezbyt wymagająca wycieczka w jeden z najbardziej dzikich i niestety już nielicznych rejonów Bieszczadów. Z polan szczytowych ładne widoki na zachodnie i północne części Bieszczadów. Obecnie trasa dobrze oznakowana, nie sposób zabłądzić i coraz częściej odwiedzana. Wyniosły i zwarty masyw Hyrlatej leży na południowy zachód od Cisnej, pomiędzy dolinami Solinki i Roztoczki i jest bocznym odgałęzieniem pasma granicznego. W masywie wyróżnia się trzy kulminacje…
Więcej…
Bieszczadzkie kaskady
Bieszczadzkie potoki obfitują w mniej lub bardziej malownicze kaskady. Zaledwie kilka nich aspiruje do miana wodospadu. Za największy uważa się, leżący na południe od Zatwarnicy, wodospad „Szepit” spiętrzający potok Hylaty. Zaś najszerszy piętrzy wody Olszanki w Uhercach Mineralnych. Inne atrakcyjne kaskady ujrzymy również w Starym Siole, Nasicznem czy w Pszczelinach. Ale nie oczekujmy tu robiących wrażenie spadków wody, ponieważ różnice wysokości są zaledwie kilkumetrowe i zazwyczaj rozłożone na kilku progach…
Więcej…
Halicz
W zimny październikowy dzień wędrowałem jednym z klasyków, czyli szlakiem z Wołosatego poprzez Przełęcz Bukowską, Rozsypaniec, Halicz, Krzemień i Tarnicę. Po Tarnicy Halicz jest jednym z ciekawszych widokowo szczytów. Przy ładnej pogodzie panoramy są wspaniałe. Tym razem aura nie poskąpiła mi widoków. Nocne opady śniegu i ostry wiatr urozmaiciły krajobrazy, tworząc fantazyjne formy, a białe szczyty lśniły w ostrym słońcu aż po odległy widnokrąg. Do wcześniejszego opisu szlaku p.t. Halicz dołożyłem plik zdjęć.
Więcej…
Tarnica
Październikowy słoneczny i zimny dzień. W dolinach złota jesień, a szczyty nocą pobielił śnieg. Wędrowało się raźno, ale na szczytach nieźle wiało, a topiący się w ostrym słońcu śnieg nieco utrudniał marsz. Za to widoki przednie, ośnieżone wierzchołki Wschodnich Bieszczadów lśniły w słońcu na dalekim horyzoncie…
Więcej…
Płasza kilka lat później.
Aż trudno uwierzyć, że to już siedem lat minęło od mojej ostatniej jesiennej wędrówki na Płaszę. Tym razem postanowiłem ten sam szlak przejść w czerwcu. Niby późna wiosna, a trwało upalne lato. Dzień przywitał się błękitnym niebem i słońcem w pełnym uśmiechu, a temperatura szybko rosła. Niestety, po wejściu na Rabią Skałę już wiedziałem, że tak ładnie się nie skończy…
Więcej…
Bieszczadzki worek
Przez Beniową, Sianki do źródeł Sanu po latach… Niby ta sama trasa, a jakże inaczej…
Więcej…
Na Jasło rowerem.
.
Ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc po udanej jeździe pasmem granicznym przez Czerenin, Stryb i Rypi Wierch, postanowiłem wspiąć się z rowerem nieco wyżej. Kwaterując w Cisnej czerwony szlak zapraszał na Jasło, tym bardziej że kilkakrotnie nim wędrowałem i wydawał się łatwy dla roweru. Zdecydowałem się powtórzyć pieszą trasę na Małe Jasło. Ruszyłem tradycyjnie drogą do przystanku kolejki wąskotorowej, następnie wydeptaną dróżką tuż przy torach przejechałem wiadukt nad Solinką i skręciłem w oznakowaną ścieżkę do lasu. Nowe żółto-białe oznaczenia pojawiające się obok czerwonych znaków szlaku były pewnym zaskoczeniem, ale uznałem że ścieżka dydaktyczna „Nad sztolnią” jest uatrakcyjnieniem trasy na Jasło. I nawet specjalnie się nie przejąłem gdy nagle szlak odbijał w górę w lewo…
Stryb rowerem
Kilka lat wcześniej wędrując pasmem granicznym z Roztok Górnych do Balnicy pomyślałem, że fajnie by było pokonać ten szlak… rowerem. Nadszedł czas na realizację pomysłu. Tylko postanowiłem odwrócić kierunek, gdyż podejście na Czerenin wydawało mi się łagodniejsze i oczywiście wydłużyć trasę. Wyruszyłem z Cisnej szosą w kierunku Komańczy. Tuż za Żubraczym, w pierwszej wersji miałem skręcić w drogę do Solinki, ale po dojechaniu do krzyżówki rozmyśliłem się…
Więcej…
Kozi Wierch
Długi i atrakcyjny widokowo szlak. Generalnie niezbyt trudny, jedynie w rejonie Koziej Przełęczy i Kozich Czubów kilka niebezpiecznych miejsc zabezpieczonych łańcuchami i klamrami. Ze względu na długość i sporą różnicę wysokości wymaga odpowiedniej kondycji. Majestatyczny Kozi Wierch wypiętrza swe nagie strome skały nad Doliną Gąsienicową na północy i Doliną Pięciu Stawów Polskich na południu. Masyw Koziego Wierchu znajduje się we wschodniej grani Świnicy pomiędzy Zamarłą Turnią i Czarnymi Ścianami. Od Zamarłej Turni oddziela go Kozia Przełęcz, a od Czarnych Ścian Przełączka nad Dolinką Buczynową…