Kilka lat minęło a w klasztorze nie próżnowano. Założono namiastkę klasztornych ogrodów, wzmocniono mury. Udostępniono zwiedzającym odbudowaną wieżę klasztorną, z której roztacza się bardzo ładna panorama okolicy. Niestety utrudniono dojazd, stawiając przy kościele Wniebowzięcia NMP znak zakazu wjazdu i zmuszając turystów do odbycia drogi krzyżowej. I to dosłownie, gdyż na całej trasie wiodącej do ruin ustawiono rzeźbione w drewnie przez lokalnych artystów stacje drogi krzyżowej, przeplatane tablicami z dziesięcioma przykazaniami. Do zdjęć z 2012 roku dodałem aktualne, można porównać jak było kiedyś, a jak jest obecnie.