Grzbietami najpiękniejszych Połonin

_DSC0577b
Połonina Caryńska
_DSC0605b2
Połonina Wetlińska

Jak ten czas leci… Już mija miesiąc gdy wędrowałem przez murawy rozległych bieszczadzkich połonin. W pierwszym dniu sierpniowego wypadu w Bieszczady, w ramach aklimatyzacji, postanowiłem pokonać połoniny Caryńską i Wetlińską. Wczesnym rankiem ruszyłem czerwonym szlakiem z Ustrzyk Górnych na Połoninę Caryńską. Za Kruhłym Wierchem ścieżka sprowadziła mnie do Brzegów Górnych, skąd wspiąłem się na Wetlińską. Mimo nawarstwiających się chmur burzowym, nie omieszkałem zahaczyć o Smerek i przez Przełęcz Orłowicza zszedłem do Wetliny. Dwadzieścia sześć kilometrów w nogach i dziewięć godzin obcowania z bieszczadzką przyrodą. Kilkanaście zdjęć zamieściłem na stronach opisujących poszczególne połoniny w zakładkach:

Sierpniowa Połonina Caryńska  oraz Sierpniowa Połonina Wetlińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *