Archiwum miesiąca: grudzień 2013

Grudniowy dzień nad Zalewem Zegrzyńskim

Jezioro Zegrzyńskie

               Ostatnia sobota mijającego roku była niezwykle pogodna. Mocno błękitne niebo, jaskrawe słońce i ciepłe powietrze przypominały raczej budzącą się wiosnę a nie ostrą grudniową zimę. Bezchmurne niebo odbijało się w tafli Jeziora nadając mu lazurową barwę i podkreślało zieleń nadbrzeżnego lasu. Widoczność była doskonała aż po horyzont, tylko hen na zachodzie powolutku gromadziły się siwe chmury.

             Aura zachęciła mieszkańców szuwarów i nadbrzeżnych zarośli Zalewu do wzmożonej aktywności. Łabędzie rodziny wypłynęły z zacisznych zatoczek na otwarte wody. Czaple siwe parami „patrolowały” wody brzegowe i urządzały sobie wyścigi między groblami. Nawet leniwe z natury kormorany zaktywizowały się i grupami opuściły swoją „srebrną” wyspę. Pokryte guanem drzewa na tej niewielkiej wysepce, lśniły na tle błękitu niczym ozdobione srebrem świąteczne drzewka…

Więcej zdjęć:

Dziadek do orzechów

DSC_0469b-1

           W dniu wczorajszym miałem okazję obserwować gawrona usiłującego rozbić orzech włoski. Ten towarzyski z natury ptak tym razem unikał wszelkich innych stworzeń i wyraźnie krył się, aby w samotności rozłupać łupinę. Niestety, mimo silnych uderzeń dziobem orzech opierał się, a na dodatek uczynne kawki chciały mu pomóc. Jednym słowem – miał twardy orzech do zgryzienia, którym naturalnie nie zamierzał się dzielić. Odleciał w poszukiwaniu bardziej ustronnego terenu  ;-).

Wydra

dsc_1026b

„… Jak się pan prowadzisz, dlaczego mnie pan żone szczypiesz? – Co proszę, ja tę panią szczypię? W jakim celu? – Nie udawaj pan greka, nie wiesz pan, w jakim celu mężczyzna szczypie uroczą kobietę? – Daj pan spokój, urocza to ona jest dla pana, bo pan nie masz innego wyjścia.- A dla pana jaka jestem? – zaperzyła się pani Zosia. – Dla mnie jesteś pani wydra na kołnierz od palta. …”
(Stefan Wiechecki Wiech – Wiech na 102!)

W ten oto zabawny sposób, napotkana nad Drwęcą, wydra dołączyła do mego prywatnego wirtualnego mini ZOO 🙂

Więcej zdjęć…

Starorobociański Wierch

dsc_0077

            Długa, łatwa, a w dolnych partiach nieco monotonna, trasa na najwyższy szczyt w polskiej części Tatr Zachodnich. Odcinki szlaku wiodące odkrytymi graniami udostępniają fantastyczne górskie krajobrazy i zapewniają rozległe panoramy.

                    Starorobociański Wierch (2176), dawniej: Klin, Wysoki,  jest najwyższym szczytem w polskiej części Tatr Zachodnich. Podcięte stromymi urwiskami kamieniste stoki opadają do Doliny Starorobociańskiej na północy oraz Doliny Zadniej Raczkowej i Doliny Gaborowej  na południu. Przypominający piramidę, leżący w głównej grani Tatr, wierzchołek oddzielają od innych szczytów Gaborowa Przełęcz (1938) na wschodzie i Starorobociańska Przełęcz (1975) na zachodzie…

Więcej…

Granaty

DSC_0763b

           Długi szlak na słynący z rozległych widoków środkowy odcinek Orlej Perci. Wysiłkowo niezbyt trudna trasa, ale niestety, na ostrych wąskich graniach bardzo niebezpieczna. Decydować się na nią powinni tylko doświadczeni turyści, przygotowani kondycyjnie i odpowiednio wyposażeni, a przede wszystkim pozbawieni lęku wysokości i dobrze orientujący się w terenie.

                  Granaty to masyw w polskiej części Tatr Wysokich, między Doliną Gąsienicową a Doliną Buczynową i stanowi przedłużenie wschodniej grani Świnicy. Na łańcuch Granatów składają się trzy kulminacje: Zadni Granat (2240), Pośredni Granat (2234) oraz Skrajny Granat (2225). Poszczególne szczyty rozdzielają Sieczkowe Przełączki: Zadnia Sieczkowa Przełączka (2194), Pośrednia Sieczkowa Przełączka (2218) i Skrajna Sieczkowa Przełączka (2197). Skrajny Granat, chociaż najniższy, to dzięki korzystnemu położeniu oferuje najładniejszą panoramę. Masyw Granatów jest fragmentem Orlej Perci ciągnącej się od Przełęczy Zawrat (2158) do Przełęczy Krzyżne (2112)…

Więcej…